Dawno nie było manuala z mojej strony .
Co by tu jeszcze wykombinować przy samochodzie . Chciało mi się zamienić dyszki na takie podgrzewane .
Zabawę oceniam na łatwą , nie trzeba używać VCDS-a .Generalnie kabelkologia .
Mod z rodzaju nie zaszkodzi a może pomoże .

Do dzieła
Zaczniemy od schemaciku:

Jak widać elektryka na poziomie gimnazjum .
2 oporniki połączone równolegle zasilane +12V przez bezpiecznik .
Jak to zacząć??
Ano moim zdaniem najlepiej upolować na Allegro całą urżniętą wiązkę . Mamy już dyszki , wtyczki i kabelki .

Dyszki mają kod w ETCE 5M0 955 986
Teraz można na dwa sposoby :
zachować dyszki i wtyczki a kabelki zasilające (ok 2,5 mb) wykonać samemu
lub rozłożyć na czynniki pierwsze zakupioną wiązkę i wykorzystać kabelki orginalne .
Chodzi też o to ,że w wiązce są kabelki elektryczne i wężyk od płynu razem owinięte taśmą .
A my nie możemy wciskać odciętego weżyka .
Robimy osobną instalację elektryczną a zostawiamy w samochodzie istniejącą instalację wodną (wężyk)
wyciągamy dyszki i gumową przelotkę z maski - prościzna :

przygotowujemy kawałek kabelka / linki do przepychania zrobionej instalacji elektrycznej

Teraz przeciągamy ostrożnie wiązkę przez przelotke , wyciągając pierwszą wtyczkę przy lewej dyszce a drugą przy prawej .


Kabelek przekładamy prze przelotkę . Gumowa dławnica jest uniwersalna ma miejsce na kabelek prowadzony osobno niż wężyk :

I w masce mamy już gotowe .
Pora na

Teraz zjedziemy z kabelkiem po zawiasie maski równolegle do wężyka wodnego.
Na zawiasie otwieramy plastik osłony weżyka , tam umieszczamy kabelki

Wcześniej mieliśmy już zdemontowaną gąbkową przesłonę na błotniku .
To lecim dalej z kabelkiem . Przeciągamy do trójnika w wiązce elektrycznej.

Dalej w grubej osłonce kabli dookoła zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego , Nie ma tu problemu bo osłonki karbowane są rurkami przeciętymi i bez problemu możemy wcisnąć dodatkowe kabelki .
Ło tu wyjdziemy z osłonek :

Zapinamy na karbowanych osłonkach wszystkie klipsy zapinki i co tam jeszcze było .Tak to wygląda zmontowane w komorze silnika :

I znowu zasłużyliśmy na

Teraz musicie liczyć na swoją wyobraźnię .
Nie udało mi się zrobić zdjęć wewnątrz samochodu .

1. czeka nas gimnastyka z przełożeniem kabelków do środka samochodu .
Gruba wiązka elektryczna wchodzi do środka za pompką ABS-u (ale od tej strony nic nie ździałamy ) . Należy rozbebeszyć wygłuszenie pod fotelem pasażera . Dobrać się do wentylatora nadmuchu , najlepiej zdemontować go . Za nim zobaczymy dławnice kabli . Od strony kabiny należy przecisnąć jakiś drucik do komory silnika . Zaczepiamy nasze kabelki od dyszek i ciagniemy do środka .
Najgorsze za nami .
W/g uznania kabelek ''-'' podłączamy do najbliższej dogodnej masy .
Z ''plusem ciągniemy się do skrzynki bezpieczników .
Podłączamy do bezpiecznika SC 8 5A
O na razie taka prowizorka :

Jeszcze takie uwagi na koniec :
W zależności od roczników znalazłem ,że może to być bezpiecznik SC8 lub SC32 lub SC46 (w-g książki "Sam naprawiam'') . Trzeba sprawdzać według wyposażenia w swoich samochodach .
I jeszcze jedno w temperaturze ''pokojowej'' jedna dyszka ma oporność ok. 40 Ohm , połączone równolegle 20 Ohm .
To tak do sprawdzenia czy wszystko zrobiliśmy OK

To teraz czekać do zimy
