Dzisiaj zauważyłem po ulewie ze posiadam mokra posufitke z tyłu samochodu aż normalnie z tyłu samym przy wybrzuszeniu tam gdzie do dachu zamontowany jest zawijak do pasów pod podsufitką. Wytarłem ją bo myślałem , że nie domknąłem klapy po paru godzinach jak padał deszcz i znowu mokra aż kapało na zasłonę bagażnika. Nie wiem którędy leci nic nie widać zdjąłem plastik zasłaniający podsufitkę wytarłem i nic nie widać żeby kapało. Pomyślałem o zawiasach od klapy wiec je poodkręcałem na maxa. Zastanawia mnie skąd to leci ? Morze uszczelkami pod zawiasami , mieszek elektryczny tez wpięty i nie posiada żadnych wad i dziur. Uszczelka bagażnika tez nie uszkodzona i dobrze założona? Tak wygląda jakby się wlewało równo spod światła środkowego stop na klapie ale tam nie ma żadnych wlotów na podsufitkę ? Czy ktoś miał takie coś ?
Załączniki
miejsce przecieku zaznaczone na czerwono
Ostatnio zmieniony ndz kwie 01, 2012 13:02 przez GASIOR997, łącznie zmieniany 1 raz.
Miał. To wina anteny. Ja zakleiłem silikonem do momentu aż będę miał czas rozebrać i tak już prawie rok nie cieknie, a wcześniej objawy takie jak u Ciebie. Pozdro. 100%
Ale ja anteny dachowej nie posiadam rekina . Tylko mam te w tylnych szybach . Posiadam instalacje całą i rekina mam na 4 przewody ale nie zrobiłem dziury i nie podłączałem . Pozdrawiam
No to widzisz... inny przypadek... U mnie ciekło przez rekina. W tej chwili mam obklejonego silikonem ale jak będę zakładał siatkę grodiową, to to poprawię.
hejka, mi ciekło spod śrub zawiasów, dokręciłem wszystko i uszczelniłem do tej pory nic się nie dzieje. samo dokręcenie tak jak piszesz nie wystarczyło. u mnie było bardzo dobrze widać po zdjęciu tego plastiku na środku (między słupkami tylnymi).
Ja tez dokręciłem wczoraj śrubki od zawiasów i powtykałem kostki od elektryki . I dzisiaj rano patrzę sucho ale samochód stal na podjeździe przodem do dołu zobaczę jutro jak postawie go odwrotnie.
U mnie przyczyny były dwie. Nieszczelności na kostkach elektrycznych lączących tylną klapę z karoserią i tylne mocowanie lewego relingu. Obie nieszczelności naprawiłem silikonem. Jeśli chodzi o kostki wszystko jest ok ale reling po półrocznym spokoju jakiś czs temu przy sporej ulewie trochę przepuścił wody. Chyba trzeba będzie dobrac się do śrub mocujących reling. Kiedyś czytałem o odpowiedniej kolejności dokręcania tych śrub co może byc przyczyną nieszczelności. Szukałem ale nie mogę znależc tego tematu na forum. Może ktoś z kolegów wie jak doręcic prawidłowo relingi będę wdzięczny.
Też miałem w tym samym miejscu mokrą podsufitkę. W moim przypadku tak jak u "black fury" pomógł silikon. Zdjąłem kostki elektryczne, dokładnie wyczyściłem karoserie w miejscy gdzie one się stykają, oraz gumę. Wszystko dokładnie wysuszyłem suszarką i położyłem silikon. Po tym zabiegu ani kropli wody
Dokręcenie śrub nic nie pomogło właśnie wlewa się przez mieszek elektryczny od klapy i ścieka pod dach . Właśnie tam jest przeciek będę musiał chyba zaklasyfikować lub kupić nowy. Ten na zdjęciu 35