Strona 7 z 33
: czw cze 28, 2012 23:11
autor: Bartolomeo171
: pt cze 29, 2012 00:12
autor: rock4
cheles pisze:rock4,
Nieźle wygląda, proponuję spróbuj jeszcze raz przeczyścić relingi i oceń ponownie. Oprócz gliceryny można do uszczelek użyć wazeliny technicznej.
na pewno spróbuję jeszcze... Trochę mam wyrzuty sumienia, może jakbym Ciebie
cheles posłuchał i kupił od razu Autoglym'a może byłby lepszy efekt???
: pt cze 29, 2012 00:26
autor: Muti
rock4, autoglym sądzę,że byłby gorszy... Takie zacieki po pianie są ciężkie do usunięcia mało agresywnymi pastami,także nie miej wyrzutów... Jak nie schodzą cleanerem do lakieru,to poleruje je normalnie mocną pastą ręcznie na aplikatorze tricolor german i dopiero schodzą

: pt cze 29, 2012 15:33
autor: cheles
Muti,
Masz rację środki działają podobnie czy ten czy tamtem. Należy użyć czegoś mocniejszego. Ale żebyś się wykosztował spróbuj jeszcze raz użyć.
: czw lip 19, 2012 08:17
autor: Marco_Polo
Witam
Mam problem. Jakiś nierozgarnienty pracownik z budowy zostawił mi niewielką ilość około 5cm w nieregularnym krztałcie przypominającym okrąg najprawdopodobniej pianki montażowej lub coś w tym rodzaju. Gdy się zorientowałem po kilku dniach zaschło i jest dosyć twarde w kolorze jasno żółtym. Czym to można usunąć żeby nie uszkodzić lakieru i jakie może mieć coś takiego konsekwencje dla lakieru auta? Gdzieś czytałem, że taka pianka może odparzyć lakier
Pozdrawiam i czekam na informacje
: czw lip 19, 2012 08:40
autor: jacek28
Marco_Polo, spróbuj benzyny ekstrakcyjnej- 99,9% pomoze, juz tak robilem a lakierowi napewno nie zaszkodzi
: czw lip 19, 2012 20:21
autor: Marco_Polo
A temat zmatowienia lub odparzenia lakieru po takiej piance?
: czw lip 19, 2012 20:30
autor: Piotr1979
Witam.
Sugerując się zestawem Muti'ego do kosmetyki auta wreszcie udało mi się swoje wozidło umyć i zrobić trochę porządku z nadwoziem. Oczywiście kompletowałem ów zestaw 3 miesiące ale już chyba powoli mam to czego chciałem. Po kolei:
1. Karcher myjka samoobsługowa program 1 (mycie lanca) potem 3(płukanie wodą).
2. Mycie ręczne na 2 wiadra z (tu się wyłamałem) ValetPRO Concencrated Car Shampoo z gąbką Sonax z mikrofibry 2 w 1. Do sucha duży ręcznik z mikrofibry Shiny Garage Fluffy Dryer 60x90 cm trochę za mały. Dwie sztuki dałoby radę.
2a. Fele potraktowałem ValetPro Bliberry Wheel Cleaner, potem płukanko Karcher.
3. Shiny Garage Orange Tar&Glue Remover usuną trochę asfaltu z lakieru.
4. Karcher jak w punkcie 1 tylko program 1,3 i płukanie wodą demineralizowaną ( nie ma plam po osadach mineralnych).
5. Glinkowanie (już w domu) Bilt Hamber Auto Clay Soft z poślizgiem z szamponu i wody (czego nie usunął Tar&Glue remover temu glinka dała radę.
6. Usuwanie większych niedoskonałości lakieru Meguiar's Ultimate Compound na Flexipads aplikator Tri - Color.
7. IPA na małej mikrofibrze.
8. Duragloss 601 Polish Bonding Agent, wyschło i polera mikrofibrą.
9. Colli 476 na aplikatorze Shiny Garage i jak wyschło to mikrofibrą do błysku.
10. Na koniec SmartWax Smart Detail i polera mikrofibrą.
11. Fele alu podobnie zrobiłem i też woskiem potraktowałem, ale marzy mi się do mycia Iron X.
12. Oponki Meguiar's Endurance High Gloss na zwykłej gąbce do zmywaka.
13. Szyby RainX tyle, że z przysposobionego atomizera.
14. Plastiki i gumy ValetPro Dionysus Trim Glitz (trochę widać paluchy jak się potem tak potraktowanych plastików dotyka).
Zajęło mi to około 8 godź. Efekt niezły tylko, że jak wyjechałem z garażu to zaczęło padać, ale kropelkowanie jest zarąbiste.
W/w produkty polecam.
: czw lip 19, 2012 20:47
autor: Muti
Piotr1979 pisze:Do sucha duży ręcznik z mikrofibry Shiny Garage Fluffy Dryer 60x90 cm trochę za mały.
Piotr1979, zobaczysz że teraz przy nawoskowanym aucie ten ręcznik spokojnie ci starczy

Możesz dokupić jeszcze jana niezbędnego do podłóg(takiego pomarańczowego włochatego) do wnęk i kół
8. Duragloss 601 Polish Bonding Agent, wyschło i polera mikrofibrą.
9. Colli 476 na aplikatorze Shiny Garage i jak wyschło to mikrofibrą do błysku.
Co do tych dwóch pozycji,a raczej ich używania. 8prod. się praktycznie tak mocno wypracowuje,że ma pozostać tylko ledwo widzialna mgiełka.
Co do 9 to wosk musisz nałożyć baaardzo cieniutką warstwą widoczną tylko pod światło. Im cieniej tym lepiej,bo jak dasz za dużo to później ten "pył" trze o warstwę docelową i ją ściera

: czw lip 19, 2012 21:46
autor: Piotr1979
Dzięki Muti.
W przypadku Colli to właśnie nie wiedziałem ile nakładać.
Generalnie: frajda niesamowita tylko "połowica" pukała się w czoło jak widziała moje zaangażowanie. Dobrze, że cen tej chemii nie zna. A przecież to dolna półka jeżeli chodzi o kosmetykę aut.
PZDR.
: czw lip 19, 2012 22:04
autor: Muti
Piotr1979 pisze:Dobrze, że cen tej chemii nie zna. A przecież to dolna półka jeżeli chodzi o kosmetykę aut.
To jest studnia bez dna i granic cenowych

: czw lip 19, 2012 23:30
autor: rock4
Piotr1979 pisze:Generalnie: frajda niesamowita tylko "połowica" pukała się w czoło jak widziała moje zaangażowanie. Dobrze, że cen tej chemii nie zna. A przecież to dolna półka jeżeli chodzi o kosmetykę aut.
PZDR.
Ja również 3 tygodnie temu pierwszy raz umyłem samochód wg zaleceń Muti'ego. Zajęło mi jakieś 6 godzin (przy czym użyłem jeszcze wosku valvoline który mi pozostał), teraz jest samochód zakurzony, ale jak popada to widać, że wosk jeszcze trzyma.
No i najlepsze na koniec: 3 tygodnie temu kiedy umyłem samochód jeszcze tego samego dnia pojechałem na wesele kumpla, to co usłyszałem od Pana Młodego: "Kurde, który to rok (kierując wzrok w Tourana), przecież lakier jest w lepszym stanie niż wszystkich tutaj, łącznie z naszym wozem (tu wskazał na wóz Pary Młodej)". Żona żałuje że nie miała aparaty i nie sfotografowała mojej dumy na twarzy
Cóż powiedzieć - Dzieki Muti

: czw lip 19, 2012 23:46
autor: lock00
: czw lip 19, 2012 23:58
autor: Piotr1979
rock4 pisze:"Kurde, który to rok (kierując wzrok w Tourana), przecież lakier jest w lepszym stanie niż wszystkich tutaj, łącznie z naszym wozem
I to jest komplement.
PZDR
: pt lip 20, 2012 07:12
autor: borge
umyj samochod a raczej kazdy jego element nadwozia zgodnie z zaleceniami detailingu,
pozniej wyglinkuj, naloz cleaner, wosk, dressingi na elementy z tworzywa i gumy,
wyczysc szyby, doprowadz do porzadku wg. takich samych zasad felgi i opony
i bedziesz wiedzial czy 6 h to za duzo czasu
zajecie sie wnetrzem auta i silnikiem przelozysz pewnie na nastepne dni ; )
czy jest roznica i jaki to efekt sam zobacz na przykladzie silnika
przed:

po:
jest to czesc efektu prac nad calym autem jednego z moderatorow KA, czas poswiecony - 50 h
jesli komus sie wydaje ze myjka cisnieniowa, aktywna piana i Plak zalatwia sprawe - zycze powodzenia ; )
pozdrawiam