Dalej wkręcam się w auto-detailing.
Wziąłem się za wyczyszczenie moich felg.
Felgi nie jakieś super, ale oryginalne. Nigdy nie miały dobrego życia, nie dbał o nie nikt (były właściciel), do tego robiły za felgi do kół letnich jak i zimowych (przekładka opon) bardzo dużo pasków z klejem po odważnikach (na każdej feldze z 7 pasków, jakaś masakra, co najgorsze ktoś w kilku miejscach chciał je zrywać czymś ostrym (została uszkodzona powłoka lakiernicza).
Środki jakich używałem to środki o neutralnym pH, nic mocniejszego nie miałem, a więc nie było łatwo.
Szczerze to dostałem je na testowanie od kolegów z naszego forum.
Do usuwania nalepek z klejem po odważnikach i smoły używałem CHU-SOL-a
Tak wyszło, do całości fajnie by było wypolerować je jeszcze jakimś woskiem, ale jeszcze się nie dorobiłem
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa