obiegu zamkniętego G113 i V71.
Potrzebne narzędzia i materiały:
Nowy potencjometr (informacja o źródle dalej w tekście) - niekonieczny
Klucz Torx 20
Klucz płaski 10
Klin do podważania plastyków
Alkohol izopropylowy, lub inny spirytus
Pęseta, chusteczki jednorazowe
Latarka, czołówka, nawet mała latarka do trzymania w zębach.
Na „włączonym zapłonie” ustawiamy obieg powietrza na zamknięty – dioda pali się. Ułatwi to, umożliwi rozłączenie tylnego silniczka z klapką.
A przede wszystkim bezproblemowe złożenie. Wyłączamy zapłon. Wyjmujemy kluczyk.
Odłączamy akumulator – bo będzie odłączany schowek pasażera z wyłącznikiem poduszki pasażera.
Odkręcamy płaskim kluczem 10 klemę na minusie i zabezpieczamy przed możliwością ponownego złączenia (np. owijamy szmatką).
Jeśli radio i inne urządzenia wymagają odkodowania po takim zabiegu, przygotowujemy te kody.

Wyciągamy ozdobną listwę z nad schowka. Zaczynamy od prawej strony.
Jeśli zatrzaski dotąd nie były posmarowane dla lżejszego wyjmowania w przyszłości – posmaruj je teraz.

Podważamy klinem lub płaskim śrubokrętem prawą osłonę szczytu.

Odkręcamy śruby trzymające schowek pasażera. Dwa wkręty wewnątrz. Trzy wkręty na zewnątrz na dolnej krawędzi.

Pozostaje jeszcze jeden wkręt z lewej strony. Żeby się do niego dostać należy odsunąć górną część konsoli środkowej - jak na zdjęciu wyżej. Bezpiecznie będzie wcześniej osłonę konsoli poodkręcać - opis niżej.

Żeby go bezpiecznie wykręcić bez ułamania części zakrywającej go górnej nakładki konsoli środkowej musimy ją częściowo uwolnić z wkrętów i cofnąć.
Zaczynamy od wyjęcia gumowego dywanika z „szufladki” pod popielniczką. Jeden wkręt na środku. Palec w otwór na środku i wyciągamy w górę . Odczepiamy wiązkę od ESP. We wnęce są dwa wkręty. Wkładając płasko dłoń w powstały otwór i podwijając palce możemy wypchnąć w górę przednią krawędź ramki mieszka dźwigni biegów. Albo podważyć ją z góry klinem lub śrubokrętem.
Wywijamy w górę mieszek. Pod mieszkiem z tyłu jeden wkręt.
Wykręcamy popielniczkę.
Podważamy klinem od dołu trójkątną zasłonkę wokół zapalniczki. Otwieramy popielniczkę. W górnych narożnikach są dwa wkręty.
Wyciągamy poziomo do tyłu całą popielniczkę. Za nią jest jeszcze jeden wkręt na środku. Popielniczkę możemy odłączyć od wiązki, ale nie musimy.
Tyle odkręcania wystarczy, żeby odchylić po skosie w lewo tę nadbudówkę dla wyjęcia schowka pasażera.

Żeby zupełnie wyjąc górną część konsoli musimy jeszcze odkręcić dwa wkręty na lewym „skrzydle” ukryte pod klapą schowka kierowcy.


Możemy teraz chwycić cały schowek i wyszarpnąć go z zatrzasków. Trzymają go jeszcze wiązki lampki (2), wyłącznika poduszki pasażera (3)
i gumowa rura chłodzenia schowka. Rurę (1) można albo zdjąć z plastikowego kominka, lub zdjąć go z zatrzasków.
Przed wyjęciem żółtej wtyczki wyłącznika poduszki powinniśmy się pozbyć ładunku z ciała (żeby poduszka nie wystrzeliła tak przez przypadek ) przez dotknięcie niepolakierowanego elementu nadwozia, np. ucha zamka drzwi.

Przed odłączeniem zatrzasków listwy przytrzymującej oba silniczki odłączamy wtyczkę bliższego - tu niebieska.
Potem odchylamy języki zatrzasków – żółte strzałki – w górę i w dół, całą listwę odchylamy wtedy w lewo i wyjmujemy do siebie – czerwona strzałka.

Strona prawa listwy – od strony silniczków.

Strona lewa z agrafką na wiązkę pierwszego silniczka V113 i brzechwą wchodzącą w wycięcie ustalające w obudowie (w głębi)

Te dwa silniczki nie są przykręcone, tylko założone na kołeczkach ustalających. Zsuwamy silniczek z nich w lewo.
Kształtka łącząca silniczek z klapką wysuwa się bez oporu. Wejdzie z powrotem tylko w jednym położeniu.
Właśnie ten silniczek drgał w krańcowych położeniach i pukał. Mimo, że klapka jest gumowa.

Druga klapka w kształcie takiej pół-czaszy – widać ją po podniesieniu zwolnionej już pierwszej płaskiej klapki – jest w położeniu dolnym.
Nie będzie kłopotów z zazębieniem przekładni głębiej położonego silniczka V71.

Jak już tyle grzebiemy, mamy prawie na wierzchu drugi silniczek. Wysuwamy go tak samo z kołeczków w lewą stronę i rozłączamy wiązkę.

Układ silniczków. Nie da się ich na szczęście źle założyć. Kształtki łączące z klapkami nie pozwolą.
W tym miejscu zakładamy inne – nowe lub używane silniczki i składamy wszystko w odwrotnej kolejności
lub przechodzimy do naprawy, która sprowadza się do wyczyszczenia potencjometru.
lub wymieniamy potencjometr na nowy.
Czyszczenie potencjometru

To jest uniwersalna baza wszystkich silniczków wykonawczych poruszających klapami w Touranie.
Widok od strony uniwersalnej ośki wyjściowej. W to białe gniazdko jest wciskane odpowiednie ramię tworząc w ten sposób różne silniczki sterujące.
Wciskamy dookoła wszystkie zatrzaski i rozpoławiamy obudowę. Bez obawy, nic nie wyskoczy ani nie wystrzeli.

Możemy wyjąć silniczek wyłuskując go z uchwytów. Na pewno będzie sprawny. Jednak pamiętajmy, żeby go włożyć tak samo, jak został wyjęty
bo przy pomyłce (odwrotnie bieguny) zniszczymy mechanizm po podpięciu wiązki. Sposób na to jest prosty – u mnie np. papierowa naklejka była na górze.

Podważamy tarczę potencjometru od strony przekładni – czerwone strzałki. Podważanie z przeciwnego końca może spowodować pogięcie nóżek.
Zmierzony opór całkowity ścieżki (zewnętrzne nóżki) wynosił ok 4,8 k ohm.

Po wyjęciu należy na wszelki wypadek zaznaczyć układ ślizgacza – białe kółko – względem zielonej obudowy. I względem kółka zębatego, z którego go zdjęliśmy. Przekładni najlepiej w ogóle nie wyciągać – żeby nie poprzestawiać.
Gdybyśmy zapomnieli oznaczyć potencjometr – na zdjęciu wyżej - jest fabryczny znacznik. Powinien być skierowany w lewo, mniej lub bardziej poziomo. Inaczej – w kierunku przeciwnym do pinów potencjometru. Tak ustawiony potencjometr był w moim przypadku. U kogoś innego położenie może być inne.
W tym miejscu zamiast próbować wyczyścić-naprawić potencjometr (dalszy fragment tekstu) możemy wymienić go na nowy. Można go kupić na Alle jako "potencjometr silniczka klimy" za ok.16 zł/szt. + przesyłka lub ok. 80 zł/ 5 szt. + przesyłka. Lub np. na aliexpres za 18 zł/ komplet 5 szt. Przesyłka free. pl.aliexpress.com/item/32914896322.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.44545c0fxOqzJ9
dane z sierpnia 2019

Potencjometr jest w zasadzie nierozbieralny, ale… po ścięciu tej białej kryzy da się wypchnąć biały element z blaszanym ślizgaczem.

Staramy się nie ścinać za dużo i głęboko. Żeby część zachowała „chęć samotrzymania” się w zielonej obudowie.
I tak zamontujemy dystans dociskający na wszelki wypadek. Wacikiem nasączonym spirytusem lub alkoholem izopropylowym
czyścimy ścieżkę oporową ze starego smaru z zanieczyszczeniami. Czyścimy podobnie metalowy ślizgacz. Bardzo delikatnie bo blaszka jest krucha.
Możemy lekko podgiąć ślizgacz przedni i tylny po przeciwnej stronie. Trzypunktowy ślizga się po ścieżce oporowej a drugi po metalowym pierścieniu.
Po wyczyszczeniu w zasadzie nie widziałem głębszych kolein w masie oporowej. Zwykłe ślady ślizgania. Jeśli jednak będą głębokie rowy,nasze czyszczenie
może nie przynieść rezultatu.
Należy wystrzegać się agresywnych rozpuszczalników do czyszczenia ścieżki – nitro, aceton itp.
Można ją uszkodzić, również tworzywo obudowy.

Wyczyszczenie mogłoby wystarczyć. Na wszelki wypadek zasikałem ścieżkę środkiem do potencjometrów- dla czystości i trochę poślizgu.
Zastosowałem Kontakt PR. Dobra będzie też zwykła oliwka.

Docisk – dystans wyciąłem z Depronu. Spieniony polistyren jakby styropian. Z powodu jego sprężystości i niechłonięcia smaru,
którym na wszelki wypadek posmarowałem go. Ale można równie dobrze wyciąć z jakiegoś innego sprężystego tworzywa o grubości ok. 2 mm

Dystans wklejamy w pokrywkę na kroplę smaru, nad potencjometrem. Obie połówki składamy sprawdzając uprzednio zrobione znaki i dociskamy do zaskoczenia zatrzasków.
Montujemy wszystko w odwrotnej kolejności.
Na końcu podłączamy akumulator.
Przeczytałem na forum Passatów poradę proponującą zamianę silniczków V158 i V159 z tymi dwoma silniczkami. Pomysł polega na tym, że ta para pracuje
z jednego skrajnego położenia od razu w drugie skrajne położenie. A para silniczków 158 i 159 we wszystkich pośrednich, w zależności od zastawów temperatury.
Z pewnością na jakiś czas to starczy, aż się zabrudzą w nowych miejscach. Nie zlikwiduje to chyba stukania. I na pewno nie można tego zrobić, jeśli już mamy
„zawieszony” silniczek, a właściwie zawieszony potencjometr.
Dziękuję za uwagę i POWODZENIA

edit: dodane w formie pdf
Manual wymiany-naprawy silniczka V159 - prawego - od regulacji temperatury