Witam! Od wczoraj słyszę stukanie z przedziału silnikowego z lewej stony . słychać je najgóśniej przy 3000 obrotów i powyżej. im większe obroty tym głośniej również na postoju. przy otwartej masce nic nie słychać bo silnik zagłusza wyraźnie słychać w kabinie. jest to taki dżwiek jakby się coś rozrywało i miało odpaść nie metaliczny lecz bardziej plastikowy dźwięk. przepraszam za słownictwo ,ale na mecanice się nie znam.
Z edytowaniem będę pamiętał. A co do silniczków... to chyba nie to bo czy włączony czy wyłączony nawiew jest to samo i chya za głośne to moje stukanie i nasila się przy większych obrotach. to taki trochę dźwięk jagby coś przyczepiło się do paska i tak telepało